Polska jest piękna, ale pod względem estetyki przestrzeni publicznej nadal pozostaje wiele do zmiany

Od 2016 roku trwa kampania społeczna „Krajobraz Mojego Miasta”, której celem jest walka z wszechobecnymi zjawiskami, obrazowo nazywanymi „betonozą” i „reklamozą”. Jak krajobraz polskich miast ocenia prof. IH PAN Magdalena Gawin, Wiceminister Kultury i  Dziedzictwa Narodowego, Generalny Konserwator Zabytków?

Pani Minister, czy według Pani polskie miasta wyglądają dobrze? Czy krajobraz Polski jest przyjazny?

prof. Magdalena Gawin: Polska jest piękna, ale pod względem estetyki przestrzeni publicznej w niektórych miastach nadal pozostaje wiele do zmiany. W miejscach reprezentacyjnych, zwłaszcza na rynkach, brakuje zieleni – przyjezdnych witają zabetonowane place, a zabytkowe budynki często są zasłonięte przez szpecące reklamy.

Stąd potrzeba zorganizowania kampanii?

MG: Tak, kampania „Krajobraz Mojego Miasta” przypomina samorządom, że dysponują skutecznymi narzędziami do wprowadzenia niezbędnych zmian. Społecznościom uświadamia natomiast, że mogą wywierać wpływ na lokalne władze, wzywając je do realizowania konkretnych działań. Choć ostateczne decyzje należą do tych władz, konieczne jest podejmowanie wspólnych społecznych działań, by Polska była coraz piękniejsza.

A jak według Pani Minister powinny wyglądać miasta?

MG: Miasta powinny być zadbane, przyjazne, pełne zieleni. W Polsce na 954 miasta przypada tylko 37 parków kulturowych, które porządkują przestrzeń i czynią z niej miejsce przyjazne mieszkańcom. Tak skromna liczba pokazuje, że pomimo wypracowanych narzędzi władze samorządowe nie potrafią lub nie chcą objąć ochroną i opieką tego, co jest wartościowe: krajobrazu kulturowego i naszego dziedzictwa.

Ma Pani Minister obawy, że przyszłe pokolenia będą żyły otoczone „betonozą”?

MG: Niestety mam takie obawy. Stąd moje wytyczne, których celem jest przeciwdziałanie eliminacji zieleni i brukowaniu rynków polskich miast. Pierwsze wytyczne sformułowałam w 2019 roku, powtórzyłam je w rozszerzonej formie 2021 roku. Jednak decyzje podejmowane na poziomie centralnym muszą znaleźć odzwierciedlenie w działaniach na poziomie lokalnym.

Jak Pani Minister widzi zatem przyszłość krajobrazu polskich miast?

MG: Dzięki takim kampaniom jak „Krajobraz Mojego Miasta” zwiększa się świadomość społeczna, czego efekty zaczynają być widoczne. Jeżeli zwiększy się również zaangażowanie samorządów w dbałość o urodę naszych miast, jest nadzieja, że będzie lepiej. Jestem przekonana, że nikt nie chce żyć wśród betonu, wśród mnóstwa reklam i wszechobecnej brzydoty. Możemy to zmienić i dlatego do wszystkich kieruję gorącą prośbę: dbajmy o krajobraz naszych miast i wsi, działajmy na jego korzyść!

WRÓĆ DO AKTUALNOŚCI